Takiego łomotu chyba nikt się nie spodziewał. Przy stanie 5:0 poszedłem spać, bo trening czekał. Tu i ówdzie widziałem miny kibiców. Niezapomniane.
1. Wyciskanie żołnierskie, siłowe
30kg x 5
50kg x 8
2. Podciąganie w opadzie, podchwyt
50kg x 5
60kg x 5
80kg x 5
3. Wyciskanie w leżeniu
50kg x 5
75kg x 7
4. Wyciskanie w leżeniu, wąski uchwyt
60kg x 8
5. Przyciąganie drążka wyciągu górnego, podchwyt na szerokość barków
45kg x 5
65kg x 10
6. Naprzemienne unoszenie przedramion ze sztangielkami
10kg x 5
17,5kg x 6
Żołnierz - siłowe, czyli opuszczam sztangę do czoła.
W opadzie - obolałe mięśnie po wczorajszym martwym, więc wynik nie najlepszy.
W leżeniu, szeroko i wąsko - powoli do przodu.
Najszersze na wyciągu - tu zaskoczenie na plus.
Bicepsy - sztangielki coraz cięższe.