Ha!
Myśleliście, że już więcej nie zobaczycie, a tutaj bum i niespodzianka. Więcej fajnych Azjatek :)
Dziś odnośnie dobierania obciążenia. Wiadomo, im więcej, tym lepiej. Tak? Otóż nie.
Kontuzja to naprawdę kiepska sprawa. Możesz wypaść z obiegu nawet na kilka miesięcy. Zbyt duży ciężar, zwłaszcza na początku zabawy z siłownią, mogą prowadzić do mało atrakcyjnego scenariusza finałowego. Obciążenie przy ćwiczeniu dobieraj tak, żebyś miał zawsze pełną kontrolę. Troszkę więcej, i coś może pójść nie tak.
Przytoczę cytat. To Lee Haney, jeden z najbardziej utytułowanych kulturystów w historii, zdobywca tytułu Mr Olympia 8 razy z rzędu.
"Kontuzjowany grzbiet będzie cię prześladował przez długi czas. Bądź więc rozważny i sprytny: zacznij od małego obciążenia i stopniowo je zwiększaj. Upewnij się, co do tego, że zawsze panujesz nad ciężarem."
Zaczynaj powoli i spokojnie. Nie złam sobie pleców :)