wtorek, 28 kwietnia 2015

Wielki powrót!



Ha!

Myśleliście, że już więcej nie zobaczycie, a tutaj bum i niespodzianka. Więcej fajnych Azjatek :)

Dziś odnośnie dobierania obciążenia. Wiadomo, im więcej, tym lepiej. Tak? Otóż nie. 

Kontuzja to naprawdę kiepska sprawa. Możesz wypaść z obiegu nawet na kilka miesięcy. Zbyt duży ciężar, zwłaszcza na początku zabawy z siłownią, mogą prowadzić do mało atrakcyjnego scenariusza finałowego. Obciążenie przy ćwiczeniu dobieraj tak, żebyś miał zawsze pełną kontrolę. Troszkę więcej, i coś może pójść nie tak. 

Przytoczę cytat. To Lee Haney, jeden z najbardziej utytułowanych kulturystów w historii, zdobywca tytułu Mr Olympia 8 razy z rzędu. 

"Kontuzjowany grzbiet będzie cię prześladował przez długi czas. Bądź więc rozważny i sprytny: zacznij od małego obciążenia i stopniowo je zwiększaj. Upewnij się, co do tego, że zawsze panujesz nad ciężarem." 

Zaczynaj powoli i spokojnie. Nie złam sobie pleców :)